czwartek, 14 lutego 2013

"Moja zaczarowana historia"

[Projekt z poprzedniego bloga DKK "Czytodajnia"]


„Zaczarowane historie” to zbiór czarodziejskich opowieści Marii Ewy Letki. Wyprawa do krainy fantazji, rodząca wiele pytań, na które odpowiedzi młody czytelnik musi znaleźć sam – część z nich napotka w książce, inne wymagają dużej inwencji.Okazuje się, że wróżki są dobre, a nawet za dobre. Poznajemy także czarodzieja,który z przerażenia zapomniał swoje zaklęcia, a duch nie straszy, tylko przynosi szczęście.

Po przeczytaniu tych opowiadań, chciałoby się kontynuować ich treść. Dlatego zachęcamy Was do własnej fantazji i kreatywności.

W miesiącu październiku piszemy posty na temat...



          „Moja zaczarowana historia”


- może przez moment przeniosłeś się w krainę baśni,

- spotkałeś kiedyś wróżkę czy ducha,

- masz swoje zaklęcie czy talizman szczęścia



~Dziuska:
Swoją zaczarowaną historię przeżyłam podczas wakacji. Kiedy byłam na koloni, jeździłam na pięknej klaczy. Wyruszyłyśmy w mglisty dzień, ale jak jechałyśmy to towarzyszyło nam słońce, które razem z nami wędrowało. Klaczy, o imieniu Miłka, srebrzyła się grzywa. Czułam się jakbym jechała na zaczarowanym koniu.


~Wikusia123:
Moją zaczarowaną historie przeżyłam kiedyś w Krakowie. Poszłam z rodzicami na rynek pozwiedzać. Gdy szłam zobaczyć stoisko z pamiątkami drogę przeszedł mi czarny duży kot. Myślałam że będę miała pecha do końca życia. Na szczęście moje przypuszczenia się nie sprawdziły. Na drugi dzień były wyniki dwóch sprawdzianów i dostałam dwie szóstki;) 


~Nati:
Swoją zaczarowaną historię przeżyłam w Bochni w kopalni soli. zjeżdżając wyciągiem myślałam, że zemdleję. w windzie znalazłam małą grudkę soli, która przyniosła mi szczęście na całą wycieczkę. To były najpiękniejsze chwile w moim życiu



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz