Książka dostępna w naszej bibliotece
Judy Blume jest amerykańską pisarką , która tworzy głównie dla dzieci i młodzieży. ,,Miśkomania” to jedna z jej książek, idealna dla dzieci w wieku szkolnym.Przygody Miśka, tytułowego bohatera, i jego przyjaciół opisuje autorka w kolejnych częściach. Są to: ,,Opowieści z wakacji”, ,,Opowieści czwartoklasisty”, ,,Supermisiek”, ,,Misiek do kwadratu”. Ja jednak skoncentruję się na jednej opowieści, mianowicie na ,,Miśkomanii”.✋✊
Książka ta zrobiła na mnie duże wrażenie i bardzo mi się podobała. Jest to jedna z książek, które czyta się łatwo, lekko i przyjemnie. Napisana bardzo przejrzyście i dużym drukiem. Choć ma aż 166 stron, to można przeczytać ją błyskawicznie, gdyż jest niezwykle ciekawa i wciągająca.
,,Miśkomania” opisuje w wesoły i humorystyczny sposób przygody i przeżycia Petera i jego młodszego brata, Furleya, nazywanego Miśkiem. Chłopcy wraz z rodziną i sąsiadami wyjeżdżają na wakacje. Peter od samego początku jest niezadowolony, bo ma zamieszkać w tym samym domu co nielubiana przez niego Sheila Tubman. Jakby do tego było mało, ma to trwać aż trzy tygodnie! Dla Miśka to jednak wspaniała nowina, gdyż wymarzył sobie, że ożeni się z Sheilą.
Dzieci na wakacjach przeżywają wiele fantastycznych przygód. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale mogę zapewnić, że czytając będziecie śmiali się do łez. Misiek jest specjalistą od zabawnych sytuacji i wymyślania dziwacznych pomysłów , które na pewno rozbawią czytelnika. Natomiast ,,wkurzony” Peter nie ukrywa, że nie przepada za towarzystwem Sheili, nazywa ją Królową Wszy i wciąż szuka powodów, aby się z nią kłócić. Z czasem okazuje się, że wspólne spędzanie czasu zamienia wrogów w przyjaciół.
Książka ,,Miśkomania” pokazuje nam jak inaczej postrzegają świat chłopcy i dziewczęta. Jest bardzo aktualna, bo na co dzień my, dziewczyny i chłopcy, mamy takie same problemy jak w książce. Powieść czyta się chętnie i szybko, gdyż, autorka pokazuje wszystkie te kłopoty w sposób humorystyczny. Przy tej książce nie można się nudzić, więc zachęcam do jej przeczytania.
Martyna Burak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz